Gdy oddawałam się rozkoszy, natknął się na mnie czarny ogier.Zanurkował wprawnym językiem, rozpalając fale rozkoszy w całej mojej lubieżnej formie.Jego pulsujący członek dolewał oliwy do ognia, kończąc trzęsącym się ziemią szczytowaniem.
Gdy oddawałam się rozkoszy, natknął się na mnie czarny ogier.Zanurkował wprawnym językiem, rozpalając fale rozkoszy w całej mojej lubieżnej formie.Jego pulsujący członek dolewał oliwy do ognia, kończąc trzęsącym się ziemią szczytowaniem.
Gdy siedziałam wylegując się na kanapie, moje palce delikatnie badały głębię mojej rozkoszy, potykał się na mnie mężczyzna o ciemnej skórze.Jego oczy, przepełnione pożądaniem, szybko zeszły na mój odkryty skarb.Z figlarnym uśmiechem nie tracił czasu na nurkowanie, jego język z zapałem eksplorował rozległą przestrzeń mojej obfitej miłosnej jaskini.Doznania były przytłaczające, wysyłając fale rozkoszy przechodzące przez moje ciało.Jego wprawna służba tylko podsycała moje pożądanie, moje paluszki pracowały gorączkowo, by zbliżyć się do krawędzi.Gdy bałam się o przepaść, cofał język, rozpalając potężny szczyt, który zostawał mnie bez tchu.Jego ogromna czarna męskość stała w erekcie, świadectwo jego nieugaszonego pragnienia.Widok był na tyle atrakcyjny, że moja dłoń oplatała mnie chłosno, otulając nas pulsującymi falami.Sieliśmy bez oddechu, a nasze ciała siedziały bez stymulacji i intensywnie się spotykały.
Bahasa Melayu | Português | עברית | Polski | Română | 汉语 | Русский | Français | Deutsch | Español | ह िन ्द ी | English | Türkçe | Svenska | Italiano | Bahasa Indonesia | Nederlands | Slovenščina | Slovenčina | Српски | Norsk | ภาษาไทย | 한국어 | 日本語 | Suomi | Dansk | Ελληνικά | Čeština | Magyar | Български | الع َر َب ِية.